Brodka LAX

   Hej, ale to tylko dwa utwory! No właśnie, a ja myślałem, ze Brodka wydała nowy album. Cóż, takie małe rozczarowanie... A apetyt jest duży zwłaszcza po świetnej poprzedniej płycie "Granda".
   Co mamy tutaj? Dwie płyty. Pierwsza to CD z utworami "Dancing Shoes", "Varsovie" i dwoma miksami każdego z nich. Nie powiem, piosenki są fajne. Dobrze brzmią, mają w sobie świeżość i taką trudno uchwytną lekkość. To naprawdę fajny pop. Z miksów najbardziej przypadła mi do gustu przeróbka "Varsovie" w wersji Auer. Rewelacja. Industrialnie i przestrzennie elektronicznie pokręcona, mogę jej słuchać w kółko. Oby więcej takich dźwięków.

   Drugą płytą jest DVD z trzema utworami, ale niestety mój odtwarzacz w kompie padł, a nie chce mi się ruszać dupy do pokoju z telewizorem i tam puszczać trzech teledysków. Tak więc odpuszczam sobie. Zresztą i tak muzyka jest najważniejsza.