Tak, to właśnie ta EP-ka, którą kupiłem sobie przed koncertem Tangerine Dream w Szczecinie. Cztery utwory, całość trwa trochę ponad 30 minut. Nazywanie tego krążka EP-ką jest trochę naciągane, ponieważ w dzisiejszych czasach jest sporo pełnoprawnych płyt (czyli LP) trwających mniej-więcej tyle samo czasu, a jedyną różnicą jest ilość utworów. Ale wracając do "Quantum Key", trzeba zaznaczyć, że jest to dopiero wstęp do albumu "Quantum Gate", którego premiera jest przewidziana na ten rok. Sam zamysł na muzykę zawartą na QK pochodzi jeszcze od samego Edgara Froese'a, który zafascynowany fizyką kwantową postanowił przedstawić muzyczną wizję teorii kwantowej. Nagła śmierć nie pozwoliła mu dokończyć dzieła, więc pozostali muzycy postanowili doprowadzić rozpoczętą pracę do końca.
Abstrahując od dywagacji na temat, czy powinno się to odbywać pod szyldem Tangerine Dream, czy też nie, muszę przyznać, że muzyka na tym krążku bardzo mnie zaskoczyła, i to na dodatek pozytywnie. Płyta wciąga, każe się wsłuchać w siebie. Znów wróciła świetna praca sekwencerów, czuć rytm nasiąknięty przestrzennymi plamami elektronicznych brzmień i grą Hoshiko Yamane, która potrafi na swoich elektrycznych skrzypcach wyczarować wciągające tematy doskonale pasujące do elektronicznego trzonu tworzonego przez Thorstena Quaeshninga i Ulricha Schnaussa.
Jeśli tak brzmi "Quantum Key", to czego się spodziewać po nadchodzącej "dużej" płycie? Uch, aż strach się bać!
Jeśli tak brzmi "Quantum Key", to czego się spodziewać po nadchodzącej "dużej" płycie? Uch, aż strach się bać!
W Wikipedii, pod hasłem Peter Baumann, można przeczytać, że Peter Baumann: W styczniu 2015 spotkał się w Wiedniu, po wielu latach z Edgarem Froese. Omawiali plany muzyczne. Wydawało się, że doprowadzi to do odnowienia współpracy po kilku dekadach. Edgar Froese zmarł jednak 20 stycznia 2015. W 2015 Baumann rozpoczął współpracę z pozostałymi członkami ostatniego składu Tangerine Dream nad nieukończonym materiałem, który pozostawił Edgar Froese. Jednak jego wizja muzyczna nie pasowała do koncepcji Thorstena Quaeschninga, Ulricha Schnaussa i Bianki Froese. Swoją muzyczną wizję przekazał na wydanej 20 maja 2016 płycie "Machines of Desire".
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
fozzie
:)
Ta treść notki o Baumannnie w wiki, jest mojego autorstwa.
UsuńPoadrawiam
peter