To drugi mój cedek. W nim pojechałem znacznie dalej, jeśli chodzi o modyfikacje. Wymieniłem ponad 40 kondensatorów, dołożyłem złącze IEC z filtrem napięcia, wymieniłem gniazda RCA, przedwzmacniacz wstawiony został BurrBrowna, wywalone tranzystory mutujące, wytłumiona obudowa i wstawiony został precyzyjny zegar taktujący. W sumie to jeszcze nie koniec...
Planuję wstawić tu lampy zamiast op-ampa zgodnie z ideą lampizatora. Na razie zbieram części. Poza tym mam z tym odtwarzaczem jeden problem -czasem po włożeniu płyty do szuflady klamot jej nie rozpoznaje i wywala szufladę na zewnątrz. Czasem też tak się dzieje nawet, gdy nie wkładam płyty. Wyłączniki krańcowe przeczyszczone, luty poprawione, kurcze, już sam nie wiem co się dzieje!
Macie jakieś pomysły, co to może być?
Może sąsiad ma pilota?
OdpowiedzUsuńTaaa, yassne!
OdpowiedzUsuńLaser nie może zogniskować wiązki na płycie.
OdpowiedzUsuńWydmuchaj delikatnie sprężonym powietrzem.
Wyczyść soczewkę lasera odpowiednim płynem.
Jak nie pomoże, wymień laser.
A w ogóle to daje radę ten staroć zamknąć i domknąć szufladę (tackę)?
OdpowiedzUsuńJak nie daje, to wymienić stary gumowy pasek (albo inny element przenoszący siłę poruszająca szufladą.
Problem już został rozwiązany :-)
OdpowiedzUsuńZajrzyj tutaj: Yamaha CDX-630E strikes again .