Marek Biliński to chyba najbardziej znany polski wykonawca muzyki elektronicznej. Tak jak w przypadku osiemdziesięciu procent populacji Polski pierwszym kontaktem z jego twórczością był oczywiście utwór "Ucieczka z tropiku" ze świetnym teledyskiem zrealizowanym z wykorzystaniem fragmentów filmów "Blues Brothers", "Airwolf" oraz kilku innych -w tamtych czasach nikt się nie przejmował prawami autorskimi zaplutego, kapitalistycznego zachodu ;-)
Na tej płycie niestety nie ma tego utworu. Ale za to są "Błękitne Nimfy"! To mój absolutny numer jeden z tej płyty. Mimo, że całość zalatuje już troszkę latami osiemdziesiątymi i płyta brzmi troszkę plastikowo, to wciąż ją bardzo lubię. Ale chyba to kwestia nostalgii i wspomnień z czasów, kiedy byłem odrobinę młodszy...
A teraz mały konkursik! Poniżej macie teledysk do wspomnianej wcześniej "Ucieczki z Tropiku". Jakie filmy jesteście w stanie rozpoznać? Ja kojarzę jedynie te, co napisałem powyżej, ale może warto posiedzieć te cztery minuty, wysilić mózgownicę i poszukać innych? Powodzenia!
A teraz mały konkursik! Poniżej macie teledysk do wspomnianej wcześniej "Ucieczki z Tropiku". Jakie filmy jesteście w stanie rozpoznać? Ja kojarzę jedynie te, co napisałem powyżej, ale może warto posiedzieć te cztery minuty, wysilić mózgownicę i poszukać innych? Powodzenia!
"Spy who loved me" - strącenie helikoptera rakietą woda - powietrze, pościg białego Lotusa i piękne nurkowanie ww samochodu.
OdpowiedzUsuń"Diamonds Are Forever" - pościg za Moon Buggy'em
"You Only Live Twice" - strącanie helikopterów, dwie rakiety powietrze-powietrze, widok krateru.
Edgar w którym momencie jest fragment "Airwolf"?
No to muszę się poprawić -byłem święcie przekonany, że te helikoptery są z "Airwolfa"!
OdpowiedzUsuńA może ktoś wie skąd jest ten sympatyczny robot na końcu?
A ja myślałem, że Dom w dolnie mgieł był tym utworem, który kojarzył się tym 80 % populacji ;). Co do brzmienia, to niestety zależało to od tego, co wtedy Marek B. posiadał jako instrumentarium.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam