To w eM markecie są przeceny na vinyle??? Ano są :-) Sam się zdziwiłem! Nawet nie wiecie, jaki dumny, blady i radosny byłem wynosząc tą płytę ze sklepu! A co, są jeszcze starzy, ubrani w skóry dziwacy kupujący analogi! A niechaj plebejstwo wżdy postronne zna! Z czołem uniesionem podążyłem w stronę auta.
A sama muzyka niestety nie powala na kolana. Teksty -owszem, jak zawsze u Budzyńskiego. Ale muzycznie jest gorzej, niż na "Legendzie". Ściana dźwięku, która tam robiła ogromne wrażenie, tutaj została stępiona, brak jej wyrazu, brak mocy, nie działa w ogóle. "Wszystko źle!" -jak to mawia moja koleżanka Dorota.
Podobno od lat trwa walka pomiędzy zwolennikami "Legendy" a "Triodante". Wyczytałem to w książce "Soul Side Story" autorstwa Tomasza Budzyńskiego (książkę na pewno przedstawię na swoim blogu, teraz czyta ją Zibi). I oświadczam, że zapisuję się po stronie "Legendowców"!
Nie mogę dojrzeć ceny;)
OdpowiedzUsuń29.90 -przecena z 39.90. niby niewiele, ale jak cieszy!
OdpowiedzUsuńHmmm, obie - i Legendę, i Triodante - darzę taką samą nabożną czcią.
OdpowiedzUsuńniestety te wspolczesne "reedycje" analogow to w wiekszosci pomylka..z analogiem ma to niewiele wspolnego...widywalem i zastanawialem sie nad kupnem tej plyty, a takze pierwszej OZ...zrezygnowalem...coz, koniunkture ktos poczul nosem i probuje zbic kapital na "renesansie czarnej plyty" ;)....
OdpowiedzUsuńco do plyt..jak napisal Filip ja lubie obie :)