Pokaż przykład MUSIC ON THE HEAD: Blind Guardian -At The Edge Of Time -in search of the lost chord.

poniedziałek, 14 maja 2012

Blind Guardian -At The Edge Of Time




   Blind Guardian pierwszy raz usłyszałem strasznie dawno temu, była to płyta "Follow The Blind". Mam ją nagraną na kasecie, z czasów, gdy w radiu puszczali całe płyty. Często do niej wracam, więc gdy nadarzyła się okazja na zakup ostatniego wydawnictwa zespołu, to bez namysłu to uczyniłem.
   Germański power metal ciągle robi wrażenie! Lubię sobie posłuchać takiej muzyki, ma w sobie potężną dawkę energii, która potrafi porządnie naładować akumulatory. Świetna rzecz do samochodu, albo do pracy. Można jednocześnie kiwać głową, nogami wystukiwać rytm (jedną nogą ciężko, za szybko perkusja chodzi) i jednocześnie coś tam stukać w klawiaturę. Długie, bardzo rozbudowane utwory, można nawet rzec, że ciągnie chłopaków w stronę metalu symfonicznego, co bardzo mi odpowiada.
   Poza tym dochodzi jeszcze ważna rzecz, której przy odsłuchu plików nigdy nie uświadczycie. Wydanie płyty. Jest przepiękne! Okładka, obrazy wewnątrz... Doskonale oddają zawartość albumu i stanowią wartość samą w sobie. Samo przeglądnięcie książeczki to duże przeżycie. No, może całość trochę psuje zdjęcie zespołu w środku... Ich gęby nie są fotogeniczne i mogliby sobie (i mi) darować takie widoki.

7 komentarzy:

  1. Ja jakoś nigdy nie mogłem się przekonać do power metalu (oprócz Dio), zdecydowanie lepiej podchodzi mi thrash i jakieś wynalazki w stylu sludge. A ten krążek jest w MM w digipaku za coś w granicach 60zł także niezłą trafiłeś promocję na tej wyprzedaży:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcie zespołu w książeczce psuje efekt? No wiesz, nie wszyscy wyglądają jak kolesie z Rhapsody;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No cóż, ponad czterdziestoletnie, niemieckie gęby niestety nie wyglądają dobrze, hehe.
    Lubię power metal, symfoniczny zresztą chyba bardziej. Właśnie słucham sobie Therionu -niedługo pewnie coś o nim napiszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. No właśnie różnie go zaliczają: jedni do heavy, drudzy do power, jeszcze kiedyś widziałem, że niby to speed;) dla mnie to takie połączenie pierwszego z drugim.

      Usuń
  5. Nie podoba mi się taka klasyfikacja, prawie tak samo jak power metal zresztą;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ze swojej strony polecam plyty projektu Avantasia jak lubisz power na bank sie zakochasz.

    Pozdrawiam
    SIWY

    OdpowiedzUsuń