Pokaż przykład MUSIC ON THE HEAD: Nick Cave And The Bad Seeds -Nocturama -in search of the lost chord.

środa, 16 maja 2012

Nick Cave And The Bad Seeds -Nocturama

Nick Cave


   Rzadko słucham tej płyty. Może zbyt rzadko? Uznałem ją za o wiele słabszą od "Let Love In", "Murder Ballads" czy "The Boatman's Call" ale chyba zbyt pochopnie. Dziś słucham jej z uwagą i muszę stwierdzić, że nie jest to zła muzyka. Ba, jest to muzyka bardzo dobra! Nie jest to co prawda rockowa płyta w pełnym tego słowa znaczeniu. Jest pełna pięknych, spokojnych utworów z których można wymieniać ciurkiem "Wonderful Life", "He Wants You" i wspaniale rytmiczny "Right Out Of Your Hand". Te utwory bardzo przypominają album "The Boatman's Call", są pełne refleksji, spokoju i zamyślenia. A jeśli szukacie tu rockowej zadziorności, mocy i nieokiełznanego szału to pozostaje Wam tylko spokojnie poczekać najpierw do "Dead Man In My Bed" a potem do ostatniego, piętnastominutowego utworu "Babe, I'm On Fire" -tam nie ma reguł, jest tylko rasowe, porządne rockowe napierdzielanie. Wspaniała rzecz.
   Poza tym album jest świetnie nagrany. Jego brzmienie po prostu wywołuje ciarki na plecach!

2 komentarze:

  1. A co sądzisz o "Dig, Lazarus, Dig"?
    Dla mnie porażka na całej linii.

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie, po "The Boatman's Call" odpuściłem sobie trochę śledzenie kariery Pana Cave'a. "Dig, Lazarus, Dig" nie zrobił na mnie jakiegoś wrażenia raczej, bo nawet za bardzo go nie pamiętam...
    Grinderman za to cholernie mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń