Już za kilka dni, około 14 listopada, ukaże się wielki katalog słuchawek obejmujący testy 97 modeli w cenach od 29 do prawie 8000 złotych! Wydawnictwo ma kosztować niecałe 15 zika i myślę, że może się przydać w okresie przedświątecznym...
A może po prostu warto pomyśleć o wymianie swoich własnych nauszników? Katalog może się okazać bardzo pomocny, zwłaszcza, że wielu słuchawek nie ma jak przetestować przed zakupem. Większość jest pakowana w plastikowe blistry, których otwarcie oznacza ich zniszczenie (a tego nie lubią sprzedawcy, bo kto potem kupi sprzęt bez ładnego opakowania?), a słuchawki dokanałowe... Sami rozumiecie...
Twórcami katalogu są redaktorzy mojego ulubionego miesięcznika "Hi-Fi i Muzyka" co gwarantuje wysoką jakość merytoryczną treści. Już nie mogę się doczekać ;-)
Kiedyś co miesiąc kupowałem te czasopismo i pewnego dnia zapragnąłem wymienić wzmacniacz na nowy bo dźwięk amplitunera Technicsa jakiego wtedy używałem mi nie odpowiadał. W rzeczonym piśmie pojawiła się recenzja Cambridge Audio A500, wynikał z niej że jest to cudo audiofilskie za tanie pieniądze. Ponieważ wtedy w Szczecinie było kilka sklepów audio przeszedłem się po nich z moimi płytami by na własnych uszach sprawdzić "to cudo". Rozczarowanie to mało powiedziane, tak nieczytelnego dźwięku ze święcą szukać, nie pomagała żadna zmiana konfiguracji, zmiana kolumn czy źródła, nawet polska Tosca brzmiała lepiej. Koniec w końcu przestałem kupować to pismo (choć wcześniej je uwielbiałem) i kupiłem całkiem inny wzmacniacz.
OdpowiedzUsuńA propos słuchawek, słyszałeś tanie Philpsy SHP 5401? Jakoś się stały moimi ulubionymi choć mam inne droższe.
Tych Philipsów akurat nie słyszałem, ale ta firma przeważnie robi dobre słuchawki :-)
OdpowiedzUsuń