To jest ta druga płyta kupiona za punkty Payback! Kupiłem wydanie z dwoma płytami DVD. Przepięknie wydany zestaw! Oprócz płyt jest jeszcze króciutka książeczka ze zdjęciami muzyków. Cholera, jak ja lubię takie cudeńka!
Płyt DVD jeszcze nie oglądałem, ale muzyka... Na perkusji wymiata syn Johna Bonhama, Jason i Bóg mi świadkiem, że chłop daje radę! Ojciec, gdziekolwiek jest, musi być dumny z potomka. Muzyka kwartetu unosi, porywa, brzmi świeżo i rześko. Oczywiście zagrali wszystkie swoje największe przeboje. Oczywiście zagrali tylko jeden taki koncert (poświęcony pamięci założyciela Atlantic Records, Ahmeta Erteguna) i nie ma mowy o jeżdżeniu po świecie i powtarzaniu w nieskończoność tego samego. I dlatego ten album jest taki wyjątkowy. Gdzieś tam tłucze się po głowie, że to chyba już ostatni taki prezent od Led Zeppelin...
Wieje nudą, naprawdę.
OdpowiedzUsuńPomijając fakt, że mamy tutaj kultowy zespół, jubileuszowy występ, to nie ma tutaj nic ciekawego.
Stare, do znudzenia ograne numery - to przecież klasyka tematu - zgrane taka samo jak ponad 30 lat temu.
NUDA!
Ładnie opakowany wspomnienia.