Jedyna płyta zespołu, od którego rozpoczęła się kariera Lecha Janerki -człowieka, którego teksty są dla mnie jedną z największych zagadek... No, może oprócz tekstów Budzyńskiego... Mają swój urok, ale za każdym razem, gdy ich słucham zastanawiam się, czy to co słyszę i to, jak sobie to tłumaczę, to na pewno to, o co chodziło autorowi.
Z muzyką jest inaczej. Odbieram ją bez żadnych wewnętrznych niepokoi, czy to naprawdę tak jak trzeba ;-) To bardzo niespokojna płyta. Czuć tu takie szarpanie się, nierówną walkę z ówczesną rzeczywistością. tak jakby chłopaki postanowili się wziąć za bary z przeciwnikiem o wiele silniejszym, bez przekonania o końcowym wyniku pojedynku. Nie jest to muzyka, przy której można odpocząć -można się raczej porządnie zmęczyć.
Ciekawe, mnie płyta nigdy ni zmęczyła, nie pomyślałbym także, że przy tej płycie nie można odpocząć. Hmmm
OdpowiedzUsuńO Tonpress, to z winyla? Mam wydanie bodajże Koch (ale teraz bez wglądu w egzemplarz pewności nie mam) i na moje ucho jest w mono, to wydanie też?
OdpowiedzUsuńW mono to są wszystkie edycje CD płyty "Historia podwodna", wszystkie. Stereofoniczna jest tylko edycja z płyty winylowej.
OdpowiedzUsuńEdycje tej płyty, z tego co pamiętam, wszystkie są stereofoniczne, najlepsze są te z dodanymi 3 nagraniami bonusowymi z singli.
http://www.archiwumrocka.art.pl/wykonawca,57,klaus-mitffoch,1.html
Masz racje moja pomyłka, miałem na myśli "Historię podwodną" aczkolwiek z Kocha mam też Mitffocha (zrymowało się nawet) jest wprawdzie w stereo ale dziwne centralnie to brzmi i na mój gust nieprzyjemnie, może taki remaster, a może tak było w oryginale, winyla nie mam więc nie porównam.
UsuńNa winylu jest piękna stereofonia - Klaus Mitffoch, taka klasyczna.
UsuńDziwna stereofonia jest na winylu Historia podwodna,
Ciekawe 3 "juzerów" z jednego miasta, ba, jednej dzielnicy, w tym samym temacie ;-)
OdpowiedzUsuńAndrzej, Ty też ze Szczecina?
OdpowiedzUsuńTo jest edycja Tonpress z trzema "extra tracks".
Widzę z okien pokoju tzw Manhattan.
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałem, ale pewne jest, że płyta miała jeszcze wydanie, uwaga, w Hiszpanii, na winylu. Ktoś widział tą edycję, albo zna historię tego wydania?
.