Pokaż przykład MUSIC ON THE HEAD: Długi łyk-end był ;-) -in search of the lost chord.

poniedziałek, 6 maja 2013

Długi łyk-end był ;-)



   Hehe... Taaa... Fajnie było! Przepraszam wszystkich, którzy czekali na moje wpisy (o ile w ogóle tacy byli, hehe), ale długołikendowe lenistwo, grillowanie i żłopanie piwska skutecznie mnie rozleniwiły. Było super i przyznam się Wam szczerze, że praktycznie w ogóle nie słuchałem muzyki. Wyjątkiem był tylko "Raven That Refused to Sing" Stevena Wilsona, który od tygodnia non-stop jest wałkowany w samochodowym odtwarzaczu.
   Ale koniec lenistwa! Czas się wziąć do roboty! Zwłaszcza, że będąc ostatnio na szczecińskiej giełdzie w Płoni kupiłem kilka ciekawych płyt. Więc... Stay tuned!

5 komentarzy:

  1. kurde, to zdjęcie pobudza apetyt ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. I tym sposobem moja niezniszczalna grillownica zaistniała w przestrzeni wirtualnej. P.S. Było dobre ale mało! Trzeba powtórzyć - tym razem z muzyką i może nawet tańcami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę, proszę! A to niespodzianka! Darek, witamy na MOTH!

      Usuń
  3. Zaglądałem tu czasem, ale teraz będziemy Cię odwiedzać całą rodzinką:) Wczoraj skusiłeś i posłuchaliśmy Wilsona. Tak trzymaj! :)

    OdpowiedzUsuń