Pokaż przykład MUSIC ON THE HEAD: Kult Hurra! Suplement -in search of the lost chord.

piątek, 30 sierpnia 2013

Kult
Hurra! Suplement



   Może to trochę wstyd, że dowiedziałem się o istnieniu tej płyty w dniu, w którym odnalazłem ją w koszyku z wyprzedażą w eM Markecie... Stało się to raptem tydzień temu, czyli ponad trzy lata po premierze. Niezły refleks, co nie? Trochę mnie tłumaczy fakt, że zespół albumu nigdy nie promował i został on wydany jako prezent na urodziny szanownego Pana Kazimierza Wokalisty Staszewskiego, o czym informuje zapis "Płyta wydana na specjalną okazję 12-03-2010". Całość zaczyna się tak, jak kończy się "Hurra!", czyli utworem "Karinga". Nie da się ukryć, że to zacna piosenka i bardzo ją lubię, ale żeby dawać ten sam kawałek dwa razy tuż po sobie? Pal sześć, że to różne wersje, ale można było jedną dać na początek, a drugą na koniec i byłyby takim akcentem spinającym muzykę w całość. Szczerze powiedziawszy, to przez tą powtórkę na początku myślałem, że to jakiś kompaktowy singiel. Z powtórek z wcześniejszego albumu mamy tu jeszcze "Kiedy ucichną działa już", co niejako tworzy efekt nawiązania zawartego w tytule. Do najciekawszych kawałków zaliczyłbym lekko autoironiczny "Kazimierz po dziadku Staszewski", nawiązujący niejako do wieku muzyków tworzących ten, heh, "młodzieżowy zespół", oraz "Party jednoosobowe" -tutaj czuję taki stary, specyficzny, przekorny punkowy zadzior, chociaż tyczy się to raczej tekstu, niż muzyki.
   Ogólnie rzecz biorąc, to ciekawy materiał, ale skierowany raczej do wiernych fanów kapeli, nie poleciłbym tej płyty komuś, kto dopiero chce rozpocząć swoją przygodę z Kultem.

PS

Od Poniedziałku zaczynamy kolejną, trzecią już edycję Międzynarodowego Tygodnia Słuchania Kaset Magnetofonowych. Jeśli nie wiecie o co chodzi, to koniecznie zajrzyjcie tutaj!

1 komentarz:

  1. Za 9,99 trafiłeś?:) Kończy się letni - wariacki okres to trzeba będzie w końcu we wrześniu piwo ogarnąć:)

    OdpowiedzUsuń