Czy wiecie, że w tym roku mija pięćdziesiąta rocznica pojawienia się kasety magnetofonowej na rynku? Przez tą okrągłą rocznicę tegoroczne MTSKM powinniśmy świętować ze zdwojoną siłą! Pięćdziesiąt lat to kawał czasu! Co dziwne, mimo, że wielu już nie raz ogłaszało definitywny koniec tego nośnika (przeczytajcie sobie aktykuł z 2007 roku z portalu Money.pl) , to ma się on całkiem dobrze. Są wytwórnie, które wciąż wydają muzykę na kasecie, można je znaleźć także w Polsce, czego przykładem może być chociażby FYH! Records, skąd mam kasetę grupy How How.
Więc jak? Wyciągamy kasety? Podłączamy magnetofon? A jeśli używacie Twittera, to szukajcie tweetów oznaczonych hashtagiem #MTSKM, albo po prostu sami takie piszcie. No to jadziem z tym koksem!
Więc jak? Wyciągamy kasety? Podłączamy magnetofon? A jeśli używacie Twittera, to szukajcie tweetów oznaczonych hashtagiem #MTSKM, albo po prostu sami takie piszcie. No to jadziem z tym koksem!
Przy okazji polecam poniższy zestaw kaset magnetofonowych, może ktoś coś ciekawego dla sibie znajdzie:
OdpowiedzUsuńhttp://www.swistak.pl/profil/marekjarek5/aukcje
O, to już? Ale ten rok błyskawicznie minął!
OdpowiedzUsuń50 lat jak jeden dzień. Czasami sobie włączam kasety, może pora robić to częściej, tym bardziej że jeszcze przed urlopem kupiłem trochę kaset na rynku.
OdpowiedzUsuń