Oto płyta, która fascynuje mnie od kilku lat, a którą dopiero ostatnio zdecydowałem się kupić. Dlaczego? Powoli, zacznijmy od początku...
Pierwszy raz jej posłuchałem, gdy przyniósł ją mój serdeczny kumpel Darek. Po przesłuchaniu rzuciłem mu prosto z mostu: "Sprzedaj mi ją!". Tylko się uśmiechnął. Spojrzałem na niego, zastanawiając się jak zdobyć jednak ten album i w razie czego gdzie zakopać ciało, żeby tak szybko nie znaleźli. Na szczęście zgodził się pożyczyć "The Time" abym mógł w spokoju się nią nacieszyć. Cieszyłem się jakiś czas, ale w końcu nadszedł smutny moment oddania. Pobiegłem do sklepu z chęcią zakupu wydawnictwa, ale cena mnie zmroziła. Prawie 50 zeta... "Poczekam" -pomyślałem. "W końcu stanieje." I tak czekałem kilka ładnych lat, a płyta wciąż trzyma tą cenę! W końcu nie wytrzymałem -wydałem te pieprzone czterdzieści kilka złotych...
A muzyka? Muzyka jest doskonała. Fortepian Możdżera, wiolonczela i bas Danielssona i perkusja Fresco potrafią wyczarować niesamowity klimat. Doskonałym przykładem może być utwór ósmy, na początku po prostu słuchałem płyty nie patrząc się na tytuły i ten kawałek wydawał mi się skądś znany, ale tak kompletnie aranżacyjnie zmieniony, że długo zastanawiałem się cóż to jest. A to "Smells Like Teen Spirit" Nirvany! Niewiarygodne, jak można z takiego energetycznego utworu zrobić coś tak zjawiskowo pięknego! Muzyka ma swój rytm, ma swoją cichą, ukrytą moc, ma bezpośredni kontakt z samą duszą, z samym środkiem mojego serca do którego wlewa po kropelce czystą, skondensowaną przyjemność ze słuchania muzyki.
Thanks for sharing, nice post! Post really provice useful information!
OdpowiedzUsuńGiaonhan247 chuyên dịch vụ vận chuyển hàng đi mỹ cũng như dịch vụ ship hàng mỹ từ dịch vụ nhận mua hộ hàng mỹ từ website nổi tiếng Mỹ là mua hàng amazon về VN uy tín, giá rẻ.