Oto mój pierwszy przenośny playerek jaki kiedykolwiek miałem :-) Sanyo MGP22 z 1985 roku w stanie idealnym. Oczywiście nie jest to ten sam egzemplarz, który miałem za młodu, tamten się rozpadł ze starości i częstotliwości użytkowania, a tego tutaj wypatrzyłem całkiem niedawno na znanym serwisie aukcyjnym. Co ciekawe, na pudełku jest jeszcze naklejka Pewex z ceną 22$!
Pamiętam, jak mama mi kupowała ten model, to mówiła, żebym o niego dbał, bo 22 dolce to bardzo dużo pieniędzy! I wcale nie kłamała... Dumny i blady chodziłem z moim Sanyo gdzie tylko mogłem. Do szkoły, na wypady na miasto, słuchawki i kasety towarzyszyły mi praktycznie wszędzie. MGP22 zasilany był aż trzema bateriami AA i pożerał je błyskawicznie, nie posiadał autorewersu i był raczej duży, ale miał klamrę na pasek, co widać na zdjęciach poniżej :-)
Nawet nie wiecie, jaka była moja radość, gdy ujrzałem ten egzemplarz wystawiony na aukcji! Na szczęście ten model nie jest jakimś kultowym sprzętem i byłem jedynym zainteresowanym jego kupnem. A dałem za niego też 22, tyle, że złote...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz