Książka którą kupiłem, aby umilić sobie leżenie na plaży. Jakoś samo opalanie średnio mnie rajcuje, a dzieciaki zajęły się same sobą oraz przesypywaniem piachu z lewa na prawo, więc miałem chwilę, aby poczytać. A że książeczka raczej cieniutka, ma niecałe sto stron, to przeczytanie nie zajęło mi wiele czasu.
Prawdę rzekłszy myślałem, że książka będzie bardziej traktować o życiu wielkiego kompozytora, niż o jego muzyce. A tu niespodzianka. Praktycznie cały tekst to rozprawa o muzyce. Z tym, że warto ją poznać (muzykę, znaczy się) przed przeczytaniem książki! Albo najlepiej słuchać utworów podczas czytania. Aby to ułatwić, autor dołączył do książki płytę CD z wybranymi przez siebie utworami. Niestety, na plaży nie miałem możliwości czytać słuchając. Ale muszę przyznać, że czytałem z zainteresowaniem. Ba, myślę, że wrócę do niej nie raz słuchając Bacha i próbując skonfrontować swoje odczucia z tymi opisanymi w książce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz