14 maja 2015 roku Kinsky podczas swojego koncertu w warszawskim klubie Hydrozagadka dopisał kolejny, jakże długo oczekiwany rozdział w historii zespołu, czyli zaprezentował płytkę, którą widzicie na zdjęciu powyżej. Co prawda jest to tylko singiel z trzema utworami, z czego tylko jeden, "Frihetens Oyeblikk", jest kompozycją, o której można powiedzieć, że jest nowa. Chociaż tak naprawdę została nagrana w 1997 roku i jest częścią nigdy nie wydanej płyty "Praeterito Futurum". Pozostałe kawałki pochodzą z płyty "Copula Mundi" z 1992 roku, a pierwszy jest koncertową wersją z roku 1996. Tytuł płyty nawiązuje do ważnych dla zespołu dat. W 1992 roku Kinsky powstaje, w 1996 zawiesza działalność, a w 2015 roku ukazuje się niniejszy singiel. Łącząc wszystko kropkami uzyskujemy 92.96.15.
Po przesłuchaniu całości, co zajmuje niecałe dziewięć minut (tak, nie pomyliłem się: DZIEWIĘĆ minut) mogę brutalnie i szczerze napisać, że wydanie 25 złociszy na ten krążek świadczy albo o fanatycznym oddaniu zespołowi albo o zaćmieniu umysłowym. Dlaczego? Ponieważ tak naprawdę dostajemy TYLKO jeden kawałek! Co prawda jest on po prostu świetny i trzyma poziom debiutanckiej płyty zespołu, ale, cholera, żeby takie pieniądze...
Jedno jest pewne. Nie mogę się doczekać, kiedy w końcu wydadzą w całości ten materiał nagrany w 1997 roku, bo chłopaki tym singielkiem spowodowali, że nadzieja odżyła. Może wreszcie będzie kolejna pełnoprawna płyta długogrająca?
Na dodatek reedycja "Copula Mundi" jest dostępna chociażby tutaj. i w związku z tym mam zagwozdkę, ponieważ mimo, iż posiadam cedeka z pierwszego wydania to mam chrapkę również na tą wersję. A wszystko przez dołączoną do płyty książeczkę ze zdjęciami... Edgar lubi takie ekskluzywne wydania :-)
PS
Kinsky koncertuje! Oto rozpiska imprez:
26.11. Olsztyn, Nowy Andergrant
27.11. Gdynia, Ucho
29.11. Słupsk, Motor Rock Pub
10.12. Poznań, Las
11.12. Gorzów Wlkp, CKN Centrala
12.12. Legnica, Spiżarnia
W Szczecinie nie zagra :-( Ale do Gorzowa Wielkopolskiego jest całkiem niedaleko i droga bardzo dobra, szybko się jedzie. To jak chłopaki, montujemy wyjazd?
Po przesłuchaniu całości, co zajmuje niecałe dziewięć minut (tak, nie pomyliłem się: DZIEWIĘĆ minut) mogę brutalnie i szczerze napisać, że wydanie 25 złociszy na ten krążek świadczy albo o fanatycznym oddaniu zespołowi albo o zaćmieniu umysłowym. Dlaczego? Ponieważ tak naprawdę dostajemy TYLKO jeden kawałek! Co prawda jest on po prostu świetny i trzyma poziom debiutanckiej płyty zespołu, ale, cholera, żeby takie pieniądze...
Jedno jest pewne. Nie mogę się doczekać, kiedy w końcu wydadzą w całości ten materiał nagrany w 1997 roku, bo chłopaki tym singielkiem spowodowali, że nadzieja odżyła. Może wreszcie będzie kolejna pełnoprawna płyta długogrająca?
Na dodatek reedycja "Copula Mundi" jest dostępna chociażby tutaj. i w związku z tym mam zagwozdkę, ponieważ mimo, iż posiadam cedeka z pierwszego wydania to mam chrapkę również na tą wersję. A wszystko przez dołączoną do płyty książeczkę ze zdjęciami... Edgar lubi takie ekskluzywne wydania :-)
PS
Kinsky koncertuje! Oto rozpiska imprez:
26.11. Olsztyn, Nowy Andergrant
27.11. Gdynia, Ucho
29.11. Słupsk, Motor Rock Pub
10.12. Poznań, Las
11.12. Gorzów Wlkp, CKN Centrala
12.12. Legnica, Spiżarnia
W Szczecinie nie zagra :-( Ale do Gorzowa Wielkopolskiego jest całkiem niedaleko i droga bardzo dobra, szybko się jedzie. To jak chłopaki, montujemy wyjazd?
A kto prowadzi?
OdpowiedzUsuńPolecam, byłem w Poznaniu na poprzednim i zupełnie nie wiem co powiedzieć, poza tym że warto wziąć udział. Tak, nie tylko bierny.. :-> No i bardzo się zacieszyłem że będzie kolejny!
OdpowiedzUsuńCzego się spodziewać po koncertach Kinsky'eego to wiem, byłem na jednym 20 lat temu :-)
OdpowiedzUsuń